Posted on 23 Oct 2014 by Administrator
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Od kilku lat jestem Apostołem Fatimy, ale do tej pory, choć z dużą sympatią i podziwem, zachowywałem się biernie wobec wielu Waszych akcji. Powodem, dla którego, ośmieliłem się napisać ten list, był spory wstrząs, jakiego doznałem w ostatnich dniach lipca tego roku. Prowadząc samochód, w którym jechały ze mną jeszcze cztery osoby, cudem uniknąłem śmierci. Muszę się przyznać, że lubię szybką jazdę, która wywołuje u mnie dreszczyk emocji. Zazwyczaj...